We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.
/
  • Streaming + Download

    Includes high-quality download in MP3, FLAC and more. Paying supporters also get unlimited streaming via the free Bandcamp app.

      name your price

     

1.
Rakiety 00:52
Lecą sobie rakiety Te na zachód, te na wschód Toczy się kurewska wojna Z nieba spojrzy czasem bóg Policjanci w mundurach Akcesoria władzy lśnią Utrzymują porządek Przegra kamień wygra czołg Atomowe jaskinie Wojna już wyważa drzwi Uratują wybranych I nie ma już nic
2.
Kiedy zaczyna mnie boleć głowa? Ludzkość umiera i świata połowa Zniszczenia, zgliszcza wciąż przed moim domem Świat zasłonięty kłębiącym się dymem Wtedy, kiedy mnie głowa boli Młodym bardziej się w bańkach pierdoli Gangsterem każdy chce być na wizji Wprowadza, co oglądał wcześniej w telewizji Kiedy głowa mnie boli okrutnie? Dookoła tylko pasożyty i trutnie Kradną po to by stracić przytomność Kurwy czekają chcą odebrać im wolność Kiedy w mej głowie słychać szumy? Ludzie zamiast mądrzeć są bardziej durni Zawistni krwiożerczy hodują swe cienie Niewiedzą, co się naprawdę dzieje Kiedy zaczyna mnie boleć głowa? Ludzkość umiera i świata połowa Zniszczenia, zgliszcza wciąż przed moim domem Świat zasłonięty kłębiącym się dymem Głowa mnie tylko czasami nie boli Ludzie rozmowy toczą powoli Jeden drugiego wysłucha zrozumie Bez bólu głowy czuję się cudnie
3.
Nie nazywaj mnie kłamcą, nie Nie nazywaj mnie oszustem, nie Nie nazywaj mnie pijakiem, nie Nie nazywaj mnie ćpunem, nie Nie nazywaj mnie Nie nazywaj mnie Nie nazywaj mnie złodziejem, nie Nie nazywaj mnie bandytą, nie Nie nazywaj mnie chamem, nie Nie nazywaj mnie wcale, nie Nie nazywaj mnie Nie nazywaj mnie Dla Ciebie mogę w ogóle nie istnieć Dla Ciebie mogę być nikim Nie jestem taki jak myślisz Nie jestem taki jak widzisz Nie nazywaj mnie Nie nazywaj mnie.
4.
Nowi naziści, nowi naziści nowi naziści Nowi naziści, nowi naziści nowi naziści Wszystko dookoła jest nowe Bo nowe jest lepsze i zdrowe Nowe musi być dobre Nowe, bo nowe, chcę nowe Nowe ubrania i nowe buty Nowe systemy, nowe druty Nowe kolce na drutach, bo nowe są lepsze Nowe kataklizmy, bo nowe, chce jeszcze Nowi naziści, nowi naziści nowi naziści Nowi naziści, nowi naziści nowi naziści Nowi ludzie i nowe fryzury Nowe jest dobre, nowe do góry Nowe, bo nowe i jeszcze raz nowe Nowe bomby i wybuchy jądrowe Nowe mury otoczyły mój dom Nowi naziści od rana mnie trą Nowi są lepsi, bo nowi są zdrowsi Nowe wszystko, nowe złamane kości Nowi naziści, nowi naziści nowi naziści Nowi naziści, nowi naziści nowi naziści Nowe koncepcje i nowe zasady Stare się starły na nowo, więc radzi Nowy policjant z nowym pomysłem By komuś nowemu spieprzyć nowe życie Nowe państwa, a w nich nowe wojny Nowe skandale i nowe przesądy Nowe kurwy rządzą nowym krajem Nowy koniec świata i od nowa tak dalej.
5.
Droga 01:29
Zamierzenia jestem dobry Z natury złośliwy Instynkt mój zatarty Cywilizacją w tej chwili Nie wiem, dokąd zmierzam Nie wiem skąd przychodzę Bóg miał mi pokazać Jakąś mądra drogę Albo nie ma mądrych dróg Albo Bóg w mych oczach schudł Albo nie ma drogi mej Bóg zapomniał stworzyć jej Szukam, chodzę, patrzę Ale nic nie widzę Czuję słyszę zawsze Co mówią Ci ludzie? Szukaj ciągle drogi swej Bóg na końcu będzie jej A ja drogę swoją mam Pójdę nią, prowadzi tam A na końcu drogi mej Czekana mnie tylko śmierć Idę ciągle drogą tą Ze śmiercią w ostatni pląs.
6.
Kim być 01:55
Nie wiem jak być, nie wiem, kim być Nie wiem jeszcze jak to zrobić Teraz chciałbym, później nie chcę Z niepewności chyba zdechnę Czy być takim, czy też innym? Czy dorosłym, czy dziecinnym? Czy być grubym, czy być chudym? Nie wytrzymam nic nie kumam Czy być głośnym, czy być cichym? Ta niepewność mnie przesyci Czy być grzecznym, czy nie grzecznym? Wciąż moralnym, niedorzecznym Każdy pyta:, kim ja jestem A ja nie wiem tego jeszcze Nie wiem też czy będę wiedział A żyć muszę, bo tak trzeba Czy być takim, czy też innym? Czy dorosłym, czy dziecinnym? Nie wiem jak być, nie wiem, kim być Nie wiedziałem tego nigdy Nie potrzebna mi ta wiedza Będę takim jak mi trzeba Być rozdarty, czy też zszyty Tego nie wiem, to już bzdety.
7.
Brak mi sił 01:54
Wyprzedzony przez samego siebie Mam nadzieję na wygrana Choć sam sobie w tym przeszkadzam Goniąc siebie nie uważam Brak mi tchu i brak mi sił Zapomniałem już o tych Którzy dla mnie ważni byli W mej pamięci nie przeżyli Pragnę wciąż dogonić siebie Brak mi sił by kochać Ciebie Świat się kończy, a ja biegnę Umrę tak i mnie nie będzie Brak mi tchu i brak mi sił Zapomniałem już o tych Którzy dla mnie ważni byli W mej pamięci nie przeżyli Wykończony jestem strasznie Ten świat wielki mnie przerośnie Postęp techniczny zjada miliony A rząd jest wesoły, zadowolony Brak mi tchu i brak mi sił Zapomniałem już o tych Którzy dla mnie ważni byli W mej pamięci nie przeżyli
8.
Pogrzeb 03:41
Na wielkiej górze rośnie kwiat za kwiatem Na dole mieszka człowiek, on jest twoim bratem Nie ma tam żadnych wojen, ani żadnych łez Jest tylko jeden problem gdzie to kurwa jest Gdzie to jest Zniszczyliśmy sami ten nasz świat Każdy pretensje do każdego o to ma Niech zakwitnie wszędzie piękny bez U nas wciąż za mało ścieka łez Za mało ścieka łez Nie pomogą łzy ani słowa rozpaczy Nie pomorze smutek nie pomorze żal Nie pomorze fałszywe pierdolenie o przyjaźni Potrzebna jest miłość prawdziwa w nas Potrzebna miłość w nas Nie pomogą wojny, nie pomorze strach Każdy z was niszczy każdego dnia Obserwujcie i zrozumcie mnie Wolę śmiech niż pogrzebów dźwięk Wolę śmiech niż pogrzebów dźwięk
9.
Mordy i gwałty bez szumów i śladów Zbrojenia i wojny bez celu Oszustwa kradzieże własnego mienia Czy Wy dopiero wyszliście z podziemia? Otwórzcie oczy popatrzcie na siebie Niektórzy myślą, że są w siódmym niebie Niektórzy piekła szukali w podziemiach Znaleźli je tu na własnych terenach.
10.
Ucz się 02:35
Nauczyli Cię, co dobre a co złe Nauczyli Cię widzieć to, co chcesz Nauczyli Cię, kto bogiem tutaj jest Nauczyli Cię wierzyć w jego śmiech Nauczyli cię, co dobre a co złe Nauczyli cię, ucz się Wszystkie marzenia sny dziecięcych lat Piękne pomysły zwariowany świat Nadzieja na przyszłość, wiara w ten czas Piękno tego świata właśnie niszczy nas Dali nam wódkę dali nam chleb Dali nam życie dali nam śmierć Dali nam odwagę dali nam strach Dali nam głupotę mądrości nie chcą dać Zabierają nam wolność niszczą nasze ja Zabierają nam życie zabierają nasz świat Zabierają nam idee karzą za coś wciąż Co nam jeszcze zabiorą, czego oni od nas chcą?
11.
Marzenia 01:47
Moje marzenia umrą razem ze mną Zostaną spalone zamknięte w mej urnie Nim to się stanie będą istniały W mych myślach, w mej głowie, w mym mieście i u mnie Marzenia Rodzący się marzeń wyraźnych nie ma Lecz chęć przeżycia silniejsza od myśli Krwawiące błony barwią czerwienią Obraz ogólny mych marzeń dziecinnych Marzenia Gdy starszy marzenia młodzieńcze rozkwitły Dość niepewne, lecz już niebezpieczne Niszczyć chcą wasz świat i waszą rasę Bunt, rebelia, chaos, to jest na czasie Marzenia Gdy chory marzenia rozmyte, niejasne Toczone halucynacją, toczone majakiem Wychodzą z ciebie z gorącem, z wilgocią Marzeniem jest być zdrową istotą Marzenia W miłości marzenia wytyczają zachcianki Sex, pocałunki, miłe przytulanki Nienawiść znów karze marzyć o wojnie Zniszczeniach, pobiciach, nienawidzić jest niedobrze Marzenia
12.
Dobroć 02:25
„Demon dzisiejszej cywilizacji, złamał równowagę w człowieku Między jego rozumem, a wolą, między nauką, a sumieniem” Rabindranath TAGORE Całe życie próbujesz być dobry Dla ludzi dla zwierząt dla młodszej siostry Dla innych, choć oni są źli dla Ciebie Wierząc w dobroć zapominasz o chlebie A ludzie Ci mówią żebyś spieprzał fuck you Nie będziesz od nich lepszy nie tu Dla nich dobroć nie jest na miejscu Zabiorą wszystko nie dadzą nic mu Dla Ciebie walka zaczyna się w momencie Gdy z głodu zwijasz się i popadasz w nędzę Wszystko im dałeś, a oni zabrali Nawet to, czego nie potrzebowali Z dobrego człowieka demona stworzyli Nie ważne, kim byli, ważne, co zrobili Brali z chęcią wszystko, kiedy on rozdawał Gdy zaczął potrzebować umarł z głodu za was Do brania jest wielu do dawania niewielu Pamiętaj o tym mój przyjacielu Im więcej dajesz tym więcej oni chcą A całą twoją dobroć w dupie mają.
13.
Pieniądze 02:03
Gdzie są pieniądze, moje pieniądze Gdzie są monety, pieniądze rządzące Wiara w pieniądza jest wiara powszechną Gdzie są pieniądze są gdzieś na pewno dawać pieniądze Muszę je mieć, bo bez nich się nie da Ani kupić ani upiec chleba Nawet rodziny bez nich nie założę Gdzie są pieniądze niech ktoś mi pomoże dawać pieniądze Lekarz bez nich nikogo nie wyleczy Ksiądz bez nich nikogo nie rozgrzeszy I bez pieniędzy winny jesteś w sądzie Skazany na lata i długie miesiące dawać pieniądze Nikt ci nie pomoże, bo nie masz, czym płacić Pracy też nikt nie da, bo tobie trzeba płacić Wniosek z tego jeden tylko i wynocha Kto nie ma pieniędzy tego pan bóg nie kocha Pan bóg nie kocha
14.
Równowaga 02:06
Im dłużej żyję, tym więcej widzę Im więcej widzę, tym więcej wiem Im więcej wiem, tym gorzej sypiam Im gorzej sypiam, to dla mnie źle Im dłużej żyję, tym więcej słyszę Im więcej słyszę, tym więcej wiem Im więcej wiem, tym bardziej widzę Jak rząd w moim kraju robi w chuja mnie Równowaga, równowaga, śmiech na sali, idzie władza Równowaga, równowaga, w moim kraju mnie obraża Im dłużej żyję, tym więcej choruję Im więcej choruję, tym częściej leczę się Im częściej się leczę, tym więcej płacę A im więcej pracuję, tym zarabiam mniej Im mniej zarabiam, tym mniej wydaję Im mniej wydaję, tym mniej jem Im mniej jem, tym mniej też piję A im mniej piję, tym państwo ma mniej
15.
Politycy 01:39
Dzięki wam politycy Złożymy kwiaty na waszych grobach Pięknie wam za to dziękujemy I już sobie stad idziemy Za to, że możemy dla was pracować Za to, że wszyscy mamy gdzie nocować Wypierdalać, wypierdalać stąd Nie chcę oglądać mord tworzących rząd Za to, że dajecie nam pokój Za to, że wolność jest w zasięgu naszych oczu Za to, że wy nigdy nie kłamiecie Za to, że wy nigdy nie kradniecie Za to, że przez was zdycham ja A moja matka przez was tonie we łzach
16.
Zakazy 02:34
Czemu tu nie można żyć? Tak jak każdy chciałby żyć I nie można istnieć tu Nie pozwalasz myśleć mu Czemu on nie pójdzie tam? Tam gdzie każdy chciałby iść Czemu nikt nie powie nam? To, co dziś na myśli ma Ktoś zabronił myśleć mu Ten zaś myśli tu za dwóch Chodzi, myśli, kombinuje Coś podłego w głowie knuje Ktoś zabrania mi tu żyć Ktoś zakazał tutaj być Denerwuje mnie ten typ Cały czas przeszkadza mi Ktoś zakazy mi montuje I rozmyślać zakazuje Robi z mózgu wodę mi Nie pozwala sobą być Stara się by zniszczyć mnie I zastąpić sobą, nie Cały czas wpierdala się To nie jego życie jest
17.
Nie ma tutaj dla nas miejsca Nie mieścimy się w wasz schemat Chcemy robić, co mówimy Chcemy mieć, o czym marzymy Wasz świat wojen, nienawiści Nie przyjmuje naszych rad Dla was słowa nic nie znaczą Was do przodu śmierć wciąż pcha My szalone pokolenie nie jesteśmy winni Za to, kim jesteśmy, za to, że jesteśmy inni Droga czeka nas daleka By zobaczyć w was człowieka Kto umarł ten nie czeka? My musimy trwać Dojdziemy lub zginiemy Na pewno nie zawrócimy I staniemy wtedy wszyscy Przed wami ludźmi złymi.
18.
Denaturat 02:18
Stoją na pułkach w szeregach flaszki Na każdej napis i trupie czaszki Czy to jest syrop, wino akurat? Nagle ktoś krzyczy to denaturat Do czego to jest pytam się wreszcie Skoro tak dużo jest tego w mieście Czy do lamperii, czy do okien mycia? Nagle ktoś krzyczy to jest do picia Popatrzcie ludzie lat tyle żyję A nie wiedziałem, że to się pije Stanąłem, więc z boku i obserwuję Kto też to świństwo tak wykupuje? Po chwili widzę jakiegoś człeka Bo chyba on na coś w kolejce czeka Faktycznie bierze on dwie butelki To dla kolegi rzekł do panienki A za nim jakaś niewiasta ryża Mówi poproszę błękit Paryża Następny klient mówi do ekspedientki Podaj złociutka dwa litry dętki Następny klient w sklepowym tłumie Mówi poproszę kości na rumie I tak dla pijaka piękne jest życie Kiedy świat cały widzi w błękicie

credits

released April 24, 2013

license

all rights reserved

tags

about

Grupa Podwyższonego Ryzyka Wrocław, Poland

Początki grupy to 2003/2004. GPR pochodzi z Wrocławia. Punk rock to podstawa. GPR wydał pięć płyt (GPR records) "Kim być" (2006), "Margines błędu" (2009), "Jebać skurwieli" (2012), "Laboratorium"(2014), "Tuż obok tragedii" (2016). Obecny skład to: Asica-bass, vocal; Trojan-drums; Wania-guitar, vacal. ... more

contact / help

Contact Grupa Podwyższonego Ryzyka

Streaming and
Download help

Report this album or account

If you like Grupa Podwyższonego Ryzyka, you may also like: